Witold Janowicz Witold Janowicz
2877
BLOG

Jak Ewa kusiła Adama ( Kowalskiego ) farsa dla ciemnego ludu

Witold Janowicz Witold Janowicz Polityka Obserwuj notkę 42

Nikt wam nie da tyle ile ja wam obiecam !

To zdanie można powtarzać w nieskończoność słuchając obietnic wyborczych polskich polityków ... licytacja ruszyła. 

Najpierw wysłuchałem uważnie przemówienia Beaty Szydło. Marketingowo i PR- owsko bez zarzutu. Przemówienie w miarę przejrzyste, zgrabnie przygotowane, merytorycznie na ocenę dobrą chociaż przydługie i monotonne jak to u Beaty Szydło. 

Obietnice jak zawsze fantastyczne. Po wygranych przez PiS wyborach Polakom zacznie się żyć wyśmienicie. Będą bogaci, zdrowi i zadowoleni. Jak zawsze obietnica nr 1 każdej partii czyli obniżenie podatków. Potem obdarowanie 6 milionów rodaków pieniędzmi ( 500 zł ), to tym którym żyje się najgorzej. W dalszej kolejności kolejna obietnica pod publiczkę czyli opodatkowanie wielkopowierzchniowych sklepów sieciowych tak, żeby żyło się lepiej rodzimym kupcom z małych osiedlowych sklepów. Uszczelnienie systemu podatkowego ...obietnica stara jak świat. Ustalenie stawki minimalne za godzinę pracy na poziomie 12 zł brutto...2,34 euro netto czyli ok 350 euro na miesiąc dla obywatela Unii Europejskiej. Dla przykładu przypominam minimalne zarobki w Niemczech - 2077 euro, Belgii - 1502 euro, Francji - 1445 euro, Holandii - 1492 euro i uwaga Grecja - 684 euro !!!

Na koniec PR-owska wisienka na torcie. Zaproszenie na scenę małej dziewczynki Emilki, która wcześniej wręczyła pani Beacie swój rysunek z PIS-owskim hasłem DAMY RADĘ, a na scenie razem z działaczami politycznymi PiS i Panią Beatą głośno skandowała wyborcze hasło PiS. Prawie się popłakałem...ze śmiechu ponieważ uczono mnie na studiach, że jeśli chcesz osiągnąć sukces w reklamie weź do niej dzieci, albo zwierzęta. Zatem czekałem na konwencję PO jakie zwierzę wystąpi na scenie.

Zanim ochłonąłem i załapałem oddech po tym zalewie obietnic wystartowała konwencja PO. 

Byłem ciekaw czym Kopacz może przebić licytację. Nie musiałem czekać długo. Kopacz rozpoczęła od trzęsienia ziemi jak u Hitchcoca, a potem napięcie tylko rosło. 

Obniżymy podatek do 10% !!! Będzie on jednolity dla każdego i powszechny... nie wierzyłem własnym uszom. No to POjechali PO bandzie ! Do tej pory przecież tylko podwyższali podatki i VAT mimo obietnic przewyborczych, a teraz chcą obniżyć do 10 % ... nieprawdopodobne do czego doprowadza strach przed utratą władzy. To nie wszystko. 

Zlikwidujemy skałdki na ZUS i NFZ.... nie wytrzymałem, po prostu zacząłem się głośno śmiać i nie mogłem się uspokoić ponieważ Kopacz dalej kontynuowała ten kabaret. Wprowadzimy jednolity wzór umów o pracę, wprowadzimy oskładkowanie umów - zleceń, zlikwidujemy umowy śmieciowe....dalej już nie słuchałem bo nie chciałem się udusić ze śmiechu.

Otrzeźwienie przyszło po paru minutach, gdy na scenie pojawił się Janusz Lewandowski. Okazało się, że te 10% podatku to po prostu kłamstwo czy raczej niewiedza ekonomiczna prowincjonalnej lekarki Kopacz , a likwidacja składek na ZUS czy NFZ to pobożne życzenie PO. 

Dałem się nabrać ! Ale przynajmniej uśmiałem sie do łez. Licytacja trwa. 

Jak jest konkluzja tego co stało się dzisiaj na konwencjach PO i PiS ? 

Politycy w Wiejskiej traktowali, traktują i będą traktowali Polaków jak kompletnych idiotów, ciemny lud,  który kupi wszystko jak mawiał klasyk. Aby dostać się do koryta i aby od niego nie dać się oderwać są w stanie obiecać złote góry, są w stanie ordynarnie oszukać swoich rodaków nie ponosząc z tego powodu żadnych konsekwencji poza utratą władzy w najbliższych wyborach lub po następnej kadencji, są w stanie sprzedać nawet własną matkę. Lub zeszmacać się i publicznie ośmieszać. 

Czy ciemny lud dalej to kupuje ? Przekonamy się przy urnach. 

 

 

 

 

Wilk wilkowi Polakiem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka